List św. Pawła do Rzymian 15

1Zatem my, utwierdzeni w wierze, mamy obowiązek wspierać słabych w ich zmaganiach, nie zaś myśleć tylko o sobie. Każdy powinien dbać o dobro innych i wzmacniać ich duchowo. Przecież i Chrystus nie dbał tylko o siebie. Czytamy bowiem:

„Zniewagi tych,
    którzy Ciebie znieważają,
    spadły również na Mnie”.

To, co od dawna zawarte jest w Piśmie, zostało zapisane również ze względu na nas, abyśmy ucząc się cierpliwości i czerpiąc zachętę z Pisma, wzmacniali nadzieję na przyszłość. Niech więc Bóg—źródło cierpliwości i zachęty—pomoże wam traktować siebie nawzajem tak, jak to robił Chrystus. Wtedy wszyscy jednomyślnie będziemy wielbić Boga—Ojca naszego Pana, Jezusa Chrystusa.

Powód do radości pogan

Okazujcie sobie akceptację, tak jak Chrystus okazał ją wam, oddając przez to chwałę Bogu. On przyszedł do Izraela jako sługa, aby potwierdzić, że Bóg jest wierny i dotrzymuje obietnic danych przodkom. Przyszedł również po to, aby poganie wielbili Boga za okazaną im miłość. Pismo mówi bowiem:

„Z tego powodu poganie będą Cię wielbić
    i śpiewać pieśni na cześć Twojego imienia”.

10 W innym zaś miejscu napisano:

„Radujcie się poganie
    razem z Jego narodem”,

11 a także:

„Chwalcie Pana, wszystkie narody,
    uwielbiajcie Go wszystkie ludy”.

12 Prorok Izajasz powiedział:

„Przyjdzie potomek Jessego,
    który będzie królem nad poganami.
    W Nim poganie pokładać będą nadzieję”.

13 Niech więc Bóg, który obdarza ludzi nadzieją, napełnia radością i pokojem wszystkich was, którzy Mu wierzycie. Niech daruje wam również nadzieję płynącą z mocy Ducha Świętego.

Paweł—posłany do pogan

14 Przyjaciele, jestem przekonany, że macie w sobie życzliwość dla innych. Macie też niezbędną wiedzę i możecie pomagać sobie nawzajem. 15 Nie wahałem się jednak zwrócić waszej uwagi na tych kilka spraw, bo wiem, że wystarczy tylko wam o tym przypomnieć. Dzięki Bożej łasce 16 jestem bowiem sługą Jezusa Chrystusa posłanym do pogan, aby głosić im dobrą nowinę i aby Duch Święty przemienił ich w wonną ofiarę dla Boga. 17 Jestem dumny z tego, czego dokonał przeze mnie Jezus Chrystus w tej Bożej służbie 18 i nie ośmielę się mówić o czymkolwiek innym. Pragnę tylko opowiadać o tym, czego Bóg dokonał przeze mnie, prowadząc pogan do posłuszeństwa Mu. A działał On przez moje słowa i czyny 19 oraz przez cudowne znaki dokonywane mocą Ducha Świętego. W ten sposób rozniosłem dobrą nowinę o Chrystusie od Jerozolimy aż po Ilirię. 20 A zawsze zależało mi na tym, aby głosić Chrystusa tam, gdzie wieść o Nim jeszcze nie dotarła. Nie chciałem bowiem wchodzić na teren czyjejś służby, 21 ale pragnąłem działać według słów Pisma:

„Zobaczą Go i poznają ci,
    którzy Go nigdy nie widzieli
ani nigdy o Nim nie słyszeli”.

Plany odwiedzenia Rzymu

22 Teraz wiecie już, dlaczego jeszcze nigdy was nie odwiedziłem. 23 Ale skończyłem już tutaj moją pracę i nareszcie, po tak wielu latach, gotów jestem do was przyjechać. 24 Wybieram się bowiem do Hiszpanii i chciałbym po drodze was zobaczyć. Mam też nadzieję, że gdy się wami nacieszę, wyprawicie mnie w dalszą podróż.

Chrześcijańska pomoc

25 Teraz udaję się do Jerozolimy z pomocą materialną dla wierzących. 26 Kościoły Macedonii i Grecji postanowiły bowiem wesprzeć tamtejszych wierzących, którzy są w potrzebie. 27 Zapragnęły tego, bo mają wobec nich dług wdzięczności: skoro jako poganie mają udział w ich dobrach duchowych, powinni zadbać o ich potrzeby materialne. 28 Gdy tylko przekażę ich dar i doprowadzę sprawę do końca, odwiedzę was w drodze do Hiszpanii. 29 A jestem przekonany, że przyjadę do was z błogosławieństwem Chrystusa.

30 Bardzo was jednak proszę—ze względu na naszego Pana, Jezusa Chrystusa, i na miłość Ducha Świętego—abyście udzielili mi pomocy modląc się za mnie do Boga. 31 Proście Go, aby uchronił mnie przed wrogami w Judei i aby wierzący w Jerozolimie życzliwie przyjęli ofiarowaną im pomoc. 32 Módlcie się również o to, abym—zgodnie z wolą Pana—przybył do was z radością w sercu i abyśmy mogli nawzajem się pokrzepić. 33 Niech Bóg, który obdarza ludzi pokojem, będzie z wami wszystkimi. Amen!